butelczyna jakich wiele na blogach dziewczyn które zajmują się decu
można kupić wszystko co jest potrzebne aby domek wyglądał realistycznie
tylko że teraz przed świętami dziura w portfelu zmusiła mnie do kombinowania
i tak zamiast gotowej dachówki - szyszki i jeżeli ktoś myśli że rozebranie szyszki jest łatwe tak jak ja myślałam do wczoraj to nic bardziej mylnego to wcale nie jest takie proste
palce poparzone od kleju i poprzecinane od płatków szyszki które trzeba było obrobić nożykiem żeby pościnać zadry - dorobienie jeszcze sopli lodu - tego nigdzie jeszcze nie widziałam, ale nie napiszę że to mój pomysł bo jak znam życie to pewnie już też ktoś tak zrobił i później będzie mnie ścigał że zgapiłam chociaż tak jak napisałam nigdzie nie widziałam !
to tak na wszelki wypadek bo przez takich właśnie nie mogę pisać na jednym z ulubionych blogów
ponieważ jego właścicielka zablokowała komentarze przez właśnie jakiś takich - no nawet nie wiem jak to nazwać, ale nie o tym chciałam pisać ;)
posypane trochę skrzącym brokatem i oczywiście dużo śniegu - tak się rozszalałam że musiałam jeszcze domówić ;)
mam nadzieje że spełnia wymogi do wyzwania 43 w HopmArt gdzie ją oczywiście zgłaszam
w wytycznych musi być gwiazdka lub dzwonek
gwiazda jest na choince - to tak na wszelki wypadek ;)
teraz pomęczę Was trochę zdjęciami
na to wyzwanie miałam zgłosić inną pracę, to tak z humorem miała być ale jednak zrezygnowałam
później Wam pokażę jaka to była praca ;)
Janeczko to się poczta postarała, ale tylko do Ciebie
ponieważ reszta dziewczyn jeszcze nie dała znać że coś doszło
przepraszam ponieważ z pośpiechu i natłoku przesyłek n ie napisałam
podziękowań, ale mam nadzieję że mi wybaczysz
Kochane dziękuję bardzo za tyle miłych słów
jeśli chodzi o córkę niestety nie obędzie się bez operacji
teraz jedziemy w styczniu umówić termin :(
pozdrawiam i miłego wieczoru :)
Namęczyłaś się niesamowicie. Ale szczerze powiem, że było warto! Butelka jest wspaniała i wygląda dużo lepiej z szyszkową dachówką, niż z taką 'normalną'. Kawał dobrej roboty wykonałaś. pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńButla rewelacyjna, nawet komin jest na dachu!!! Ekstra!
OdpowiedzUsuńbutelka jest rewelacyjna...oniemiałam widząc te sopelki....ależ miała pracy:)...jest genialna!!!:)....a co do pomysłów...to ja już nie raz miałam coś , co myślałam ze jest wymyślone przeze mnie a potem okazało się ze niestety nie....ale wiesz....to jest ciekawe, dlaczego tak się dzieje....:)
OdpowiedzUsuńWoooooooooooooooooowwwwwwwwww!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńBotelka-bombastyczna!!!!!!!!!!
Wow ............ Basiu buteleczka jest cudna, wspaniale to wymyśliłaś :)) Dziękujemy za udział w wyzwaniu HopmArtu
OdpowiedzUsuńświetny pomysł :) bardzo delikatnie to wszystko wygląda i tak realiztycznie...śliczności :)
OdpowiedzUsuńButelczyna jest po prostu cudna!!!!!!
OdpowiedzUsuńWszystko takie pomysłowe, świetny pomysł z dachówką i sopelkami!!! I jak realistycznie wygląda! Piękna:)
Ta butelka jest piękna... Trzymam kciuki, żeby wygrała wyzwanie:)A pomysł z dachówką i sopelkami jest rewelacyjny
OdpowiedzUsuń"butelczyna jakich wiele...." co Ty wypisujesz, Twoja jest oryginalna, niepowtarzalna i przecudna, a ta dachówka z szyszki nie może sie z niczym gotowym równać, trzymam kciuki, musi wygrać :D
OdpowiedzUsuńCudna butelka :)) taka zimowa :)
OdpowiedzUsuńPiękna butelka, i wcale nie "jakich wiele", takiej jeszcze nie wiedziłam. Trzymam kciuki za córcię, oby wszystko poszło jaknajlepiej.
OdpowiedzUsuńja cie!!!!! W szoku jestem! Jak tyś ten daszek wykombinowała?! No coś niesamowitego! I te sopelki :) Kobieto szalejesz :)))
OdpowiedzUsuń