niedziela, 24 listopada 2013

transfer

 doprowadza mnie do "szewskiej pasji " .
Jak bardzo mi się podoba tak też mnie denerwuje .
Robiłam szkatułkę dla córki koleżanki na jej 18-te urodziny, Monia wymyśliła sobie aby na wieczku było ich zdjęcie, a ja oczywiście nie ma problemu zrób mi tylko kolorowe ksero i będziesz miała.
Córcia zrobiła tak jak prosiłam i przystąpiłam do pracy, zagruntowałam szkatułkę, spód zrobiłam jednoskładnikowym preparatem do spękań, a na wierzch i tu moja porażka zrobiłam transfer.
Ponieważ jestem osobą bardzo niecierpliwą więc zdjęcie na preparat do transferu zrobiłam na noc aby mnie nie korciło za wcześnie go zdejmować. Pierwsze "rolowanie" papieru nastąpiło po południu dnia następnego, z powodu braku czasu kończyłam jeszcze następnego dnia gdyż nie chciałam popsuć tego co ma się wyłonić z pod białej kartki i co twarz Karoli zaczęła mi się ścierać a Moni tylko troszkę więc wyobraźcie sobie przerażenie w moich oczach i co tutaj począć? Szkatułka dla Karoli a jej twarz niewyraźna a Monia prawie "cała" więc chcąc usunąć trochę jej twarzyczki żeby to wyglądało tak sprawiedliwie , tarłam tak mocno ze aż palec mnie bolał a tu nic więc musiałam wspomóc się papierem ściernym i też miałam problem taka moja córa uparta ;)
Efekt końcowy jest taki - przepraszam ale przed zrobieniem zdjęć środek był jeszcze nie wykończony co widać na zdjęciu .
Kartka do kompletu też była jeszcze skromna później jeszcze dodałam małe co nie co .
Jejku strasznie się rozpisałam- chyba trochę mi tego brakowało ;)





mam nadzieję że Was nie zanudziłam
dziękuję że zaglądacie a szczególnie tym którzy pozostawiają ślad w postaci komentarza :)

5 komentarzy:

  1. No kochana, jak widzę szalejesz z decu :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Pięknie wygląda taka odrapana , ja też kilka razy robiłam transfer i ciągle się denerwuję , że się nie uda . Ale nie wychodzi najgorzej , trzeba więcej praktykować :) pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mówi się, że to efekt zamierzony :) Mi bardzo się podoba, sama bym chciała się tego nauczyć. Podziwiam za wytrwałość. :) :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Basiu - Wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku:))

    OdpowiedzUsuń