lampion gigant całkowicie z papieru ryżowego
dzisiaj z córkami poszłyśmy do lasku, tak fajnie padało i było cichutko jak szłyśmy a w drodze powrotnej już trochę wiało, ale mimo wszystko strasznie fajny był ten spacer
to kilka zdjęć z naszego mini lasu bo do Borów Tucholskich to mu brakuje ;)
na pierwszym dwie kupki jemioły chyba ktoś zapomniał, albo nie sprzedał i zostawił w lesie
zapisałam się na zabawę zwaną RR u lapetite-princesse już część zrobiłam a teraz czekam na mulinki żeby wyszyć resztę i puścić w świat - strasznie męczy mnie wyszywanie kontorów - zajmuje mi chyba więcej czasu niżeli samo wyszywanie krzyżykami :(
niestety lampionów to nie koniec ponieważ mam kolejne do zrobienia
tylko jakoś weny brak :(
ale jak wróci to będę Was zamęczać zdjęciami ;)
pozdrawiam w końcu z zimowych Kujaw :)
Basiu wszystkie lampiony i bombki cudowne,jesteś już prawdziwą mistrzynią,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNo i proszę zima , a u Ciebie ciepły i wiosennie energetyczny lampion! Śliczny!
OdpowiedzUsuńLampion jest śliczny.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńKocham Twoje lampiony i nigdy nie będę miała ich dosyć. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńJak zwykle jest cudowny a mój lampion czeka na wolny czas ,żeby go zrobić :)pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuńŁał!! Kolejne cudeńko!! Sliczny ten lampionik :)
OdpowiedzUsuńCuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuudny! :))
OdpowiedzUsuńprzepiekny ten lampion zrobilas :)
OdpowiedzUsuńZaprasam na moje candy http://niebieskomi.blogspot.com/2012/01/candy-w-niebiesko-mi.html