jeszcze lampiony

które robiłam dla siostry to te pierwsze
podobne zrobiłam jeszcze koleżance, ale muszę poczekać, aż podeśle mi zdjęcia bo ja nie zdążyłam zrobić, zdjęcia najpierw  z jednej strony potem z drugiej

góra kieliszków i doły nóżek posmarowałam lekko złotym płynem który dostałam od Ewy
i robiąc porządek w szafce znalazłam brokat w spreju, ale jak się nie czyta ze zrozumieniem to później jest nie wesoło a mianowicie ten brokat był bez lakieru więc po jakimś czasie pewnie by spadł, ale na szczęście przeczytałam później dokładnie i jeszcze po brokatowaniu polakierowałam
jak widać na zdjęciu - mam nadzieję - śnieg jest już gładki a nie taki jak na poprzednich moich pracach
Te z kolei były robione dla cioci na jej kieliszkach
papier o ile dobrze pamiętam to już dawno jak jeszcze nie myślałam o decoupage dostałam od Hani, też zrobiłam je tym samym brokatem, a ponieważ wtedy robiłam dużo rzeczy to przez przypadek troszkę brokatu dostało się na inną pracę wcale nie związaną ze świętami, ale muszę przyznać że bardzo mi się spodobał ten efekt a na czym to pokażę później
zdjęcia z jednej strony wszystkie kieliszki, potem z drugiej

przyznam szczerze że już później miałam dosyć lampionów i na wet nie miałam pomysłu jak je ozdobić
także pewnie już nie dała bym rady zrobić ani jednego
jeszcze Was nimi pomęczę bo to nie wszystkie, ale to już w kolejnym poście

zapomniałam o jeszcze jednym wyzwaniu w SZUFLADZIE  które trwa do 13 stycznia
wszystkie szczegóły jak zawsze na naszym blogu

mam nadzieje że nie zamęczyłam Was dzisiaj
miałam pokazać jeszcze coś, ale to może jutro ;)

miłego wieczoru i udanej niedzieli :)